
poniedziałek, 31 marca 2008
piątek, 28 marca 2008
czwartek, 27 marca 2008
kwiaty
jak coś się
rodzi
Już kiełkuje
przebijają się przez
gruba warstwę
nieprzyjaznych spojrzeń
Już urosły
Zaraz dojrzeją
Walczą
Są sobą
Już zakwitły
są piękne
Radosne
...
Już przekwitły
To smutne
wtorek, 25 marca 2008
Żegluj!
Niech niesie Cię wiatr
Żegluj!
Za horyzont marzeń
Żegluj!
Na falach przygody
Żegluj!
Gdzie nie odkryte lądy
Żegluj
i przekraczaj granice
...
Wędrowałam
w strugach deszczu
Nie spotkałam
nikogo na szlaku
Byłam sama
Dziś wędrowałam
w słońcu
Dużo ludzi spotkałam
na szlaku
Byłam sama
Wędrowałam
Po niebieskich połoninach
marzeń
Słowa
muszą zaboleć
Tak być musi
By powiedzieć jasno
Czego chcę
Drugiemu
Choć kochanemu
Lepiej późno
niż
wcale
Wiem to boli
...
Przepraszam
...
czwartek, 20 marca 2008
śmierć
czytam
że ona powinna być dobra
Tyle sie słyszy o śmierci
ze każdy by chciał umrzeć
w ukochanym miejscu
...
NIE JESZCZE NIE
CZAS NA UMIERANIE
NIE!!!!!!!!
piątek, 14 marca 2008
dla A
wiem , jesteś
choć dzielą nas kilometry
nie, uczuć jest moc silniejsza
dwóch nie znanych osób
jednym słowem
poznanych
sobie
wiem, że jesteś daleko
jesteś"
poniedziałek, 10 marca 2008
Mundur
założę mój Mundur
stary harcerski
stanę na apelu
i zaśpiewam Hymn
i przypomnę sobie
las ludzi
Teraz nie noszę
Munduru
Lecz ideały
i służba ludziom
we mnie zostały
ten stary Mundur
harcerski
w szafie wiszący
po czasie znów mi
przypomni
Hymn las i ludzi
A ideały zawsze
zostaną
igła w kompasie
wskaże dobrą drogę
Na szlaku życia
I służba ludziom
inspiracja
patrzy i widzi
Jej oczy
rozmarzone jakby
szukały
czego?
Sama jedna
Ona wie
...
piątek, 7 marca 2008
Zamiast
słodyczy ust
bliskość inna
Zamiast ciepła partnera-kocyk
nie to samo
cóż za egoizm
Zamiast ogniska w dziczy- kominek
ogień ten sam
klimat inny
....
Jak to ławto wszystko zastąpić
czwartek, 6 marca 2008
wtorek, 4 marca 2008
bieszczady 3
Zakochałam się
Skrzydło bieszczadzkiego anioła
Dotknęło mnie
Powroty do tych miejsc
Gdzie niebo dotyka ziemi
Gdzie życie zamarło i resztkami
Chat stojące. Ten niesamowity
Klimat, brak cywilizacji
Zakochałam się
W widokach, błocie
I ludziach
Skrzydło bieszczadzkiego
anioła dotknęło mnie
bieszczady 2
Takie inne
Serdeczność ludzi
Spotykanych z rzadka na drodze
Choćby uśmiech
Chmury
I mgła duszy bieszczadzkiej
Ten klimat
I bliskość przyrody
bieszczady 1
Słońce zachodzi
Przed oczami
Widokówkę jak z bajki
Parujące góry mgłą
Ciemne połacie lasu
Zielenieją mi przed oczami
Gdzieniegdzie
Wzrok mój uchwyca
idących ludzi
poniedziałek, 3 marca 2008
dźwięki
biegały mi po głowie
słuchając muzyki
dźwięki
rzucane
jak liście na wietrze
jesieni
harmonią
dźwięki
dźwięki
w głowie mi dudnią
nuty
biegają skaczą
tworzą
dźwięki myśli
biegających mi
po głowie.
niedziela, 2 marca 2008
tam na dole
Tam na dole
zostawiam wczystko co złe
Tam na dole
miasto nienawiści
Tam na dole
szara codzieność
Tam na dole
przyziemne sprawy
Tam na dole
zostawiłam miejską siebie
...
Zabiorę " tam na dole"
Tam do góry
Na wieczną wędrówke
SZCZĘŚCIA
Drzewo
Świat tylko jeden
A wiele drzew
Każdy Ty i Ja
Ma swoje drzewo
Drzewo- Życie
Moje...
Limba
Chciałaby w góry
Sprowadziłam ja
Do innych samotnych
Drzew w dżungli
Miasta.
Tu tez las
A jakie jest twoje
Drzewo?
kamień
może przyjaźń prawdziwą
może towarzysza podróży
na kawałek świata,
będzie ze mną
czasem uciekając
wędrując z moimi myślami
po twardych
stromych ścieżkach
albo na przełaj lasem
by zdobyć
upragniony kamień
...
gdy znaleziony
zostanie wyrzucony
i wędrówkę zacznę od nowa
Rafandynka
statkiem zamkniętym
w szklanej butelce
chciałyby wypłynąć
a szerokie wód
oceany
I sztorm uczuć
targanych wiatrem
wolność
Chwila dla niego
spenioną falą
niezapomnianym przeżyciem
A wiatr towarzyszem
Neptun
pomocnikiem
na szerokich
wód oceanu
...
I sztorm uczuć
Gwiazdka
jak ptaki
Jedna gwiazdka pośród tylu
chmur
jedna przebija się
przez
grubą warstwę
Nieprzyjaznych
spojrzeń
Jedna jest nadzieja
na słoneczny dzień
Jedna gwiazdka mruga
dla ciebie
mruga na mym nocnym niebie
wiesz kochanie
ona świeci dla ciebie i mnie
wiem, przebija się
przez chmury
Jak mała iskierka
Nadziei
Dając znak
myślisz o mnie
ciepło
tej nocy
każdej innej
Obłoki nade mną na niebie
jak ptaki